W lutym Szuflada przeprowadziła konkurs - testuj z Szufladą i Pasart, w którym było dane mi wygrać jeden z zestawów. W skład zestawu wchodził czarny chwost z nici wiskozowych, czarne pomponiki, geometryczne bazy do biżuterii z mosiądzu w trzech kształtach i w różnych rozmiarach, woreczek lniany z nadrukiem, ażurowy tunel, oraz minerał (kwarc).
- sutaszowy zestaw, wisior i kolczyki, na kolistych bazach,
- trójkątne, wiszące kolczyki z pomponikami zrobione techniką peyote/brick,
- sutaszowa bransoletka z wykorzystaniem przekładki ażurowej,
- naszyjnik zrobiony metodą wirewraping z wykorzystaniem kwarcu.
Niestety z przyczyn zdrowotnych, nie byłam w stanie zrealizować wszystkich swoich pomysłów, ale udało mi się stworzyć zestaw, który opisałam w pierwszym punkcie.
Zestaw stworzyłam z greckich sznurków sutasz i koralików TOHO. Do zrobienia kolczyków i wisiora użyłam mosiężnych baz. Dzięki nim całość pracy trzyma się w formie koła. Bazy są twarde i podczas szycia, kiedy musiałam nimi trochę operować, nie zmieniły swojego kształtu. Są też bardzo starannie wypolerowane, przez co nie musiałam się martwić, o to że moja nitka się przerwie podczas szycia. Ich gładkość sprawia, że ciężko powiedzieć, która strona bazy jest "lewa". Dodatkowo idealnie wpasowały się w sznurki sutasz i nawet kiedy ich kolor jest nieco inny niż nitka/sznurek, nie rzucają się bardzo w oczy.
Chwost z nici wiskozowych został wykończony płaską końcówką, dzięki której jest bardzo elegancki. Chwost jest lejący, dość miły w dotyku i leciutki mimo iż wizualnie robi wrażenie ciężkiego.
Ażurowy tunel wygląda dość ładnie, niestety tylko od boku. Jego górę i dół stanowią nieestetyczne i nieregularne łączenia, które zabijają potencjał tej przekładki. Nie przypadł mi do gustu.
Lniany woreczek na biżuterię jest bardzo ładny i pojemny. "Mechanizm" zamykający działa sprawnie i szczelnie zamyka woreczek. Trzeba jednak bardzo uważać przy użytkowaniu go, ponieważ bardzo szybko się brudzi i mechaci.
Jestem bardzo zadowolona że otrzymałam ten zestaw dzięki www.szuflada-szuflada.blogspot.com i było mi dane przetestować półfabrykaty od www.pasart.pl. Z otrzymanych produktów poleciłabym prawie wszystkie(poza tunelem ażurowym). Z pasartem znam się nie od dziś. To własnie z pasartem zaczynałam swoją biżuteryjną przygodę, a nawet raz udało mi się zostać pasarcianką miesiąca :). Serdecznie polecam ten sklep, zwłaszcza osobom początkującym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz